Jestem Artur, jestem byłym kierowcą i byłym pasjonatem motoryzacji. Dlaczego byłym? Jeszcze do niedawna samochody pociągały mnie do tego stopnia, że mógłbym godzinami czytać o nich, oglądać, czy rozkręcać na części pierwsze w warsztacie. Te czasy przeminęły, tak jak minęły lata pięknych i wyjątkowych samochodów.
Nie dla nowoczesnej motoryzacji!
Wraz z hybrydami, wszechobecnym marketingiem i półściemowymi systemami bezpieczeństwa przyszło rozczarowanie i sprzeciw wobec złych zmian. Została tylko wiedza i chęć podzielenia się własną dezaprobatą na forum publicznym.
Nie chciałem zakładać bloga, na typowej blogosferze, który zniknąłby w natłoku innych, niepasujących do niego treści. Z pomocą przyszli mi Panowie z portalu Przyspieszenie.pl – twórcy serwisu Moto-Blogi. Będę tu, mam nadzieję, mógł nie tylko wyrazić opinię, która trafi bezpośrednio do ludzi najbardziej zainteresowanych, ale także podyskutować z ludźmi, którzy mają inne zdanie.
Wkrótce mój pierwszy wpis!